Gra będzie polegać na operowaniu oddziałami pogrupowanymi w regimenty, należącymi do poszczególnych rodów opisanych w cyklu G.R.R. Martina. Wydawcy obiecują możliwość przeprowadzenia zarówno mniejszych starć jak i dużych bitew. Może się jednak nasunąć na myśl pytanie, czy z tego powodu nie pojawi się problem zbytniej losowości w skali skirmish. Z drugiej strony istnieje ryzyko, że rozegranie wielkiej batalii będzie trwało wiele godzin.
Idąc dalej, mocnymi punktami mają tu być oryginalna mechanika oraz duży wpływ na grę bohaterów imiennych - i to nie tylko w trakcie samej bitwy. Postaci te będą mogły działać poza nią, ale w jak dużym zakresie - tego jeszcze oficjalnie nie wiadomo.
Prezentacja gry na targach udzieliła więcej odpowiedzi na nurtujące fanów bitewniakowych pytania. Między innymi przedstawiono projekty figurek oraz szczegółowy harmonogram wydawniczy. Znany jest również wygląd kart jednostek, jednak bez znajomości mechaniki trudno jest ocenić, jak spisali się twórcy w tym elemencie gry.
To co możemy jednak wstępnie ocenić już teraz to modele, które jak zwykle interesują nas najbardziej, i które na chwilę obecną niestety nie zachwycają. Projekty szeregowych jednostek są dość proste i na pierwszy rzut oka wydają się projektami bardziej do gry planszowej niż bitewnej. Kwestia bohaterów przedstawia się odrobinę lepiej, choć na trzech zaprezentowanych jedynie Stark i Jaime Lannister wyglądają dobrze, sir Gregor Clegane prezentuje się bowiem dość słabo. Wciąż jednak mówimy tu o bardzo wczesnej zapowiedzi, więc finalny produkt może jeszcze nas zaskoczy. Choć informacja o wypuszczaniu jednostek w fabrycznie złożonym plastiku z powodów oczywistych nie ułatwi pracy rzeźbiarzom.
To co możemy jednak wstępnie ocenić już teraz to modele, które jak zwykle interesują nas najbardziej, i które na chwilę obecną niestety nie zachwycają. Projekty szeregowych jednostek są dość proste i na pierwszy rzut oka wydają się projektami bardziej do gry planszowej niż bitewnej. Kwestia bohaterów przedstawia się odrobinę lepiej, choć na trzech zaprezentowanych jedynie Stark i Jaime Lannister wyglądają dobrze, sir Gregor Clegane prezentuje się bowiem dość słabo. Wciąż jednak mówimy tu o bardzo wczesnej zapowiedzi, więc finalny produkt może jeszcze nas zaskoczy. Choć informacja o wypuszczaniu jednostek w fabrycznie złożonym plastiku z powodów oczywistych nie ułatwi pracy rzeźbiarzom.
Chociaż projekt wzbudza jeszcze wiele pytań, to według nas warto zwrócić na niego uwagę. Dlatego pilnie będziemy śledzić wszelkie wiadomości w tej sprawie i na bieżąco was o nich informować, oczywiście jeśli będziecie tym zainteresowani. ;)
***
O pierwszych próbach interpretacji zasad na podstawie samych tylko kart jednostek można poczytać tutaj: http://bitewniakowepogranicza.blogspot.com
***
O pierwszych próbach interpretacji zasad na podstawie samych tylko kart jednostek można poczytać tutaj: http://bitewniakowepogranicza.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz