|
Basia wita gości. W tle za Barbarą niżej podpisana Astrid. |
W ostatni weekend w Łodzi miało miejsce wydarzenie - „Gry bitewne w Sukcesji”, podczas którego
szersza publiczność mogła się zaznajomić z kilkunastoma systemami. Nie mogliśmy
przegapić takiej okazji do promocji, tak więc ekipa Wojnacji także wystawiła
się ze swoim pokazowym stoiskiem. Zainteresowanie naszym systemem już od
początku otwarcia galerii było duże, prowadzący nie mogli więc narzekać na
nudę. Największą uwagę, zgonie z przewidywaniami, wzbudzała nasza
maskotka-czaszka Basia (tudzież Stefan), która okazała się rasową gwiazdą, lśniącą w świetle fleszy.
|
Najlepsze rzuty wychodzą zawsze na stojąco. |
Ciekawą innowacją i udogodnieniem były klimatyczne tablice
prezentujące najważniejsze cechy poszczególnych systemów. Zawarte na nich
informacje nie tylko oszczędzały struny głosowe wystawców, ale przede wszystkim
pozwalały podchodzić gościom dokładnie tam gdzie tego chcieli, bez potrzeby
niezręcznego wycofywania się po zorientowaniu, że kompletnie nie tego szukali.
|
Tymczasem gdzieś daleko jakiś młody chłopak zastanawiał się, gdzie podziały się jego resoraki. |
Przedział wiekowy zainteresowanych był spory, obejmował
zarówno dorosłych, jak i tych nieco młodszych, wszyscy jednak z dużą dozą
cierpliwości zmierzyli się ze skomplikowanymi zasadami gier bitewnych. Przy
naszym stole gościli nie tylko ludzie, którzy po raz pierwszy w życiu usłyszeli
o grach strategicznych. Bardzo miło nam było rozegrać partie także z graczami
innych systemów. Atmosfera wśród ekip była luźna, sympatyczna i sprzyjała
nawiązywaniu nowych oraz zacieśnianiu starych kontaktów.
|
Wolsungowa ustawka pośród miejskich zakamarków |
Dla uczestników z zacięciem artystycznym przygotowana była
specjalna atrakcja – malowanie figurek z obu Warhammerów. Gama farbek do wyboru była
naprawdę bogata więc powstało wiele fantazyjnych wersji udostępnionych
wojowników. Swoje dzieło można było zabrać do domu na pamiątkę, by chwalić się
nim wszystkim krewnym i znajomym.
|
Niewiele maszyn potrafi samą mową ciała zapytać "czy masz jakiś problem?". |
Podsumowując, weekend w Łodzi oceniamy jak najbardziej
pozytywnie. Mimo, że to dopiero pierwsza edycja tej imprezy jesteśmy niezwykle
zadowoleni i mamy nadzieję na dalszą współpracę z organizatorami. Szczególnie dziękujemy
Michałowi ,,Yerginowi” Bartczakowi oraz całemu klubowi ,,Cztery smoki”, jak
również innym klubom i wystawcom, z którymi mieliśmy okazję porozmawiać.
|
Isengardzki program strzelnicy w każdej orkowej zagrodzie. |
Do zobaczenia na kolejnych edycjach!
|
Z cyklu - Crossover na dziś. |
|
Walki pod okiem helheimskiej hostessy Barbary. |
Po więcej zdjęć zapraszamy natomiast, klasycznie, na
Facebooka.
|
Mordheim walczy z uprzedzeniami rasowymi. |
|
Już dziś wykup miejsce pod swoją reklamę na każdym stole do Infinity. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz