Dla części z przeglądających naszą stronę graczy
Norsgard powinien się już kojarzyć przynajmniej z takim poniższym modelem Oracle
of Storms. Model jednak mimo, że świetny, nie oferował Wojnacji niczego ponad
samotną Córkę Nemezis w wersji z opcjonalnymi skrzydełkami. Sytuacja ta zmieniła
się jednak całkiem niedawno, z chwilą premiery dwóch Norsgardowych starterów do
odpowiednio The Howling Horde oraz The Scarlet Watch.
Dzisiaj
dotarła do nas paczka z oboma tymi starterami i musimy przyznać, że jesteśmy pod
olbrzymim wrażeniem. Modele są nie dość, że świetne i solidne to jeszcze
naprawdę duże. Górują nawet nad trzecioedycyjnymi modelami z Konfrontacji, które
przy skali 32mm wydawały się przy 28 milimetrowych modelach (np. Włądcy
Pierścieni) i tak dość duże. Przy takiej jakości wykonania i naprawdę
rewelacyjnych rzeźbach wielkość nie powinna być jednak w żadnym razie problemem,
a raczej powodem do modelarskiej radości. Dodatkowo mimo dedykowanych podstawek
30 mm modele bez większego problemu dają się wpasować także i w te pięć
milimetrów mniejsze.
Niestety z racji braku czasu nie będziemy
jeszcze długo mogli pochwalić się faktycznymi zdjęciami sklejonych i
pomalowanych modeli, dlatego do zilustrowania tekstu mimo wszystko użyjemy
oficjalnych renderów, które niestety nawet w połowie nie oddają epickości
faktycznych miniaturek oraz jednego (równie oficjalnego)
zdjęcia.
Wracając jednak do meritum niniejszego wpisu, każdy
z omawianych starterów świetnie wpisuje się w jedno z najstarszych założeń
Wojnacji, czyli możliwość gry naprawdę świetnymi modelami.
The Scarlet
Watch i tamtejsi Orczy Templariusze to naprawdę świetna opcja na modele do
Klanów Orków. Dwóch podstawowych piechociarzy z olbrzymimi majcherami wprost
idealnei pasuje na Bawoły, podczas gdy Crimson Champion to idealna opcja na
dowolną elitę, czyli Tygrysa, Nosorożca, Smilodona czy nawet Grahha. Sam dowódca
natomiast świetnie sprawdzi się jako naprawdę epicki Wokara, bądź jeszcze
bardziej epicka Sowa.
Jak widać o pełne 300 punktów raczej ciężko, choć
układom 2x Bawół, Grahh, Wokara czy 2x Tygrys, Smilodon, Wokara do kompletu
punktów brakuje najwyżej dopasowanego pancerza i dwóch ulubionych
wrogów.
W przypadku drugiego ze
starterów, czyli The Scarlet Watch, otrzymujemy pięć najgenialniejszych modeli
Władców Bestii jakie tylko można kupić w regularnej sprzedaży. Przynajmniej
jeżeli ktoś decydując się na tą frakcję wyobrażał sobie rzeczone ludy północy
jako przerysowanych Wikingów czy barbarzyńców rodem z Diablo. Znajdująca się w
pudełku piątka modeli może w każdym razie służyć tak za dowolnych władców (od
Szybkości do Zwiastuna) jak i Wojowników/Barbarzyńców/Myśliwych czy Łowców. Wiec
tak naprawdę wszystko za wyjątkiem samych Bestii. W przypadku kompletu ludzkich
jednostek wystarczy jednak już nawet jeden dodatkowy model i można cieszyć się
Władcami budzącymi tak respekt jak i zazdrość innych graczy.
Zdajemy sobie oczywiście sprawę z tego, że Norsgard daleki
jest od bycia najtańszym producentem modeli pozwalających na grę w Wojnację,
jednak głównym założeniem naszego systemu od zawsze była dowolność w doborze
modeli. Wolność pozwalająca nie tylko zacząć zabawę czy hobby od najtańszych na
rynku zestawów produkci Mantica czy nawet El Cid ale także skompletować rozpiskę
z najładniejszych czy najefektowniejszych modeli pozwalających nie tylko na
taktyczne, ale i modelarskie spełnienie.
środa, 26 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecany post
Wojnacja na Gladiusie 2024
Mimo, że oficjalna i teoretyczna premiera trzeciej edycji miała miejsce na Pyrkonie, to dopiero na ubiegłoweekendowym Gladiusie dysponowal...
Popularne posty
-
Wpis archiwalny. Karty do 3 edycji można pobrać TUTAJ
-
wpis archiwalny. Zasady do 3 edycji można pobrać tutaj .
-
Dzisiejszy post jest dedykowany osobom niemającym wcześniej żadnego doświadczenia z malowaniem figurek do gier bitewnych oraz tym, które nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz