Jak to zwykle bywa, obserwując wskrzeszanie systemu od prawie roku, niemal zalepiłem obiecany materiał podsumowujący Kickstarterową akcję z nim związaną. Wynikło to jednak w dużej części z tego, że od czasu lipcowego tekstu niewiele się zmieniło. Owszem, zapowiadana akcja crowdfundingowa ruszyła, a zespół za nią stojący jasno udowodnił, że nie jest pustym skokiem na kasę i sporą część pracy ma już za sobą... Jednak wciąż tak naprawdę ciężko powiedzieć coś ponad to co napisaliśmy w lipcu.
Jako, że do końca akcji została lekko ponad doba to mimo wszystko postaram się podsumować zebrane informacje i przypuszczania, próbując jak najcelniej określić grupę docelową, do której skierowany jest projekt.